poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Ekspert Pracodawców RP o minimalnej krajowej dla młodych pracowników

Przeglądając dziś portale informacyjne trafiłem na stronę multimedialnej agencji informacyjnej newsrm.tv. Moją uwagę natychmiast przykuł news o tytule "Przez 12 zł młodzi mogą nie znaleźć pracy" i zamieszczona tam wypowiedź niejakiego Łukasza Kozłowskiego, eksperta Pracodawców RP. 


Chłopisko poważnie martwi się losem młodych ludzi stawiających pierwsze kroki na rynku pracy. Najbardziej obawia się zmian które czekają nas po 1 stycznia 2017 roku. Minimalna stawka godzinowa wzrośnie do 12 złotych brutto i będzie mieć ona zastosowanie do wszystkich umów zawieranych między pracownikiem, a pracodawcą. Ale nie to najbardziej martwi naszego eksperta. Z ustawy wykreślono zapis o możliwości zmniejszenia do 80% wynagrodzenia wypłacanego pracownikom o stażu pracy krótszym niż rok. Co teraz czeka tych biedaków raczkujących na rynku pracy? Zdaniem eksperta będą oni mieli problemy ze znalezieniem pracy. Żaden szanujący się polski przedsiębiorca nie zapłaci przecież gówniarzom 12 złotych brutto. Firm nie stać na taką ekstrawagancję! Jak tak dalej pójdzie to podwyżek zażądają pracownicy z Ukrainy, a produkcja w Polsce stanie. Jednym słowem skandal!

Moim skromnym zdaniem bezczelność organizacji zrzeszających pracodawców sięgnęła zenitu. Od lat większość społeczeństwa zmuszona jest pracować za minimalną stawkę. Przez lata udawało się skutecznie hamować wzrost zarobków. Każda próba ustawowego podniesienia minimalnej krajowej spotykała się z zawziętą propagandą przeciwników wzrostu zarobków na polskim rynku pracy. Miejmy nadzieję, iż tym razem lament pracodawców na niewiele się zda i zmiany pójdą w dobrym kierunku. Póki co młodzian na polskim rynku pracy, po otrzymaniu pierwszej pensji, na poważnie rozważa możliwość ucieczki do Wielkiej Brytanii. Dziki kraj, dzikie zarobki.

A propos Wielkiej Brytanii. Wczoraj w "Sunday Times" ukazał się artykuł dziennikarza BBC Andrew Marra pod tytułem: "Thank you, Poland, for lending us your young — a migration that really works". Po naszemu: "Dziękujemy ci Polsko za użyczenie nam swojej młodzieży - takich migrantów potrzebujemy". Sam tytuł jest już bardzo wymowny. W swoim artykule Marr sugeruje, iż Wielka Brytania powinna postawić na imigrantów z Polski. Powód? Przyjechali pracować, pochodzą z tego samego kręgu kulturowego, kultywują wartości rodzinne, asymilują się, szanują ład prawny. Lepszych dawców taniej siły roboczej Wielka Brytania nie znajdzie. A nieporozumienia i drobne konflikty pomiędzy Polakami, a mieszkańcami Wysp wynikają przede wszystkim z rozmiarów polskiej imigracji.

Na koniec posłuchajcie eksperta i postarajcie się wybaczyć mu hipokryzję, w końcu za to mu płacą:

Obawy eksperta Pracodawcy PL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz